Kochane dzieci!
Z okazji Dnia Dziecka życzymy Przedszkolakom wiele uśmiechu i spełnienia wszystkich marzeń!
Drodzy Rodzice!
W tym tygodniu obchodzimy Dzień Dziecka. Święto wszystkich dzieci jest doskonałą okazją do porozmawiania o dzieciach z całego świata. Oto nasze propozycje zabaw i zajęć na ten tydzień.
- Przeczytajcie dziecku wiersz D. Gellner pt. „Dzieci”
Wszystkie dzieci
na całym świecie,
są takie same –
lubią skakać na jednej nodze
i lubią zanudzać mamę .
Wszystkie dzieci
na całym świecie
śpiewają wesołe piosenki
i byle kamyk
i byle szkiełko
biorą jak skarb do ręki.
Podobno dzieci
na całym świecie
bywają niegrzeczne czasem,
lecz to nie u nas ,
nie w naszym mieście-
to gdzieś za górą, za lasem…
- Porozmawiajcie z dzieckiem na temat treści wiersza
-Co lubią dzieci na całym świecie?
-Jakie zabawy lubią najbardziej?
- Obejrzyjcie z dzieckiem ilustracje przedstawiające dzieci z różnych stron świata oraz ich domy (w załącznikach) i poproście , aby dziecko opisało ich wygląd .
- Zapytajcie dziecko, gdzie mieszkają dzieci przedstawione na ilustracjach i odszukajcie na globusie (lub na mapie) miejsca zamieszkania poszczególnych dzieci (Azja, Ameryka, Afryka, Europa, Grenlandia).Poproście, aby dziecko dopasowało napisy (w załącznikach) do ilustracji dzieci.
- Pobawcie się z dzieckiem przy piosence afrykańskiej „Simamakaa”, którą znajdziecie tutaj:
Opis zabawy:
Przygotujcie dla każdego po jednym krzesełku. Zabawa polega na ilustrowaniu słów piosenki ruchem.
Simama-wstajecie
kaa-siadacie
simama-wstajecie
kaa-siadacie
ruka, ruka, ruka- 3 tupnięcia, siedząc
simama-wstajecie
kaa-siadacie
tembeja,kimbija-wstajecie i obiegacie krzesełko w lewą stronę
tembeja, kimbija-obiegacie krzesełko w prawą stronę, siadacie
ruka, ruka, ruka- 3 tupnięcia , siedząc
simama-wstajecie
kaa-siadacie.
Zabawę można rozpocząć w wolnym tempie, a potem przyspieszyć, aż do tempa szybkiego. Można też tylko recytować tekst (bez muzyki) oraz wymyślać inne ruchy.
- Wspólnie z dzieckiem przeczytajcie tekst pt. ‘’List z Afryki’’ (‘’Elementarz sześciolatka, s.136,137).Poproście dziecko, aby wykonało polecenia do tekstu:
-Nazwij zwierzęta, o których czytaliśmy.
-Czy widzisz je na ilustracji w książce?
-Jakich zwierząt nie ma na ilustracji, a czytaliśmy o nich?
-Nazwij zwierzęta, które widzisz na ilustracji.
-Jakie inne zwierzęta żyją w Afryce?
-Jak nazywają się zwierzęta w języku afrykańskim? (lew-simba,hipopotam-kikoko,krokodyl-mamba,małpa-kima,owad-dudu,słoń- tembo).
- Zachęćcie dziecko do wykonania zadań na kartach pracy (Karty pracy, cz.4, s.54-57)
- Dodatkowe kolorowanki oraz karty pracy do ćwiczeń grafomotorycznych znajdują się w załącznikach.
Konstruowanie gier i rozgrywanie z kolegami (rodzicami).
Cele operacyjne:
– dziecko rozwija zdolność do wysiłku umysłowego w sytuacjach trudnych i pełnych napięć.
– dziecko kształtuje u siebie odporność emocjonalna.
Rodzic proponuje dziecku wspólne konstruowanie gier, w które będą mogli grać w wolnych chwilach. Dorosły tłumaczy, że do każdej gry będą musieli opracować nową planszę i ustalić nowe reguły. Konstruowanie gier odbywa się naprzemiennie. Pierwszą grę zawsze buduje dorosły a dziecko mu tylko pomaga, a potem razem ją rozgrywają. Następną grę układa dziecko. Dorosły je wspiera, podpowiada, służy pomocą. Potem wspólnie grają (taka przemienność sprzyja uczeniu się i rozwija twórcze zdolności dziecka).
- Gra-opowiadanie „Dwa wesołe zajączki ścigają się do pola z kapustą”.
Potrzebne będą 2 arkusze papieru, grube kredki, kostka do gryi obrazki: 2 zajączki, lis i jeż. Do odmierzania chodniczka służy klocek(zwyczajny do budowania). Nie może być większy od obrazka z ciemnymzajączkiem. Zajączki na obrazkach pełnić będą rolę pionków i muszązmieścić się na płytkach chodniczka.
Przebieg zajęć:
1. Na stole leżą wszystkie potrzebne przedmioty. Po przeciwnych stronach stołu siedzą dorosły i dziecko.
2. Dorosły proponuje: Nauczę cię nowej gry. Będzie ona o dwóch wesołych zajączkach, które ścigają się do pola z kapustą. To jest moja gra. Pomożesz mi ją ułożyć. Potem zbudujesz swoją grę. Narysuję chodniczek (zamaszystym ruchem rysuje 2 linie). Pomoże mi odmierzyć płytki (dziecko odmierza klockiem, a dorosły rysuje krawędzie) Liczymy płytki: jeden, dwa, trzy… Chodniczek jest długi. Ścigać się po nim będą te zajączki (kładzie obrazki na początku chodniczka). Chodniczek biegnie przez las, łąkę, zagajnik, aż do pola z kapustą (pokazuje trasęwyścigu). Tu koniec. Narysuję dwie kapusty (na końcu chodniczka rysujedwa zielone kołka). Po drodze wiele może się zdarzyć. Tutaj mieszka lis (pokazuje pierwszyzakręt i kładzie obrazek tuż przy chodniczku). Gdy zajączek stanie na tej płytce (zakreśla j ą na ciemno), lis go zje i koniec gry. Jeżeli zajączek będzie mądry, ominie niebezpieczeństwo:
– może przeskoczyć lisią norę, ale tylko wówczas, gdy stanie na tej płytce (pokazuje i pogrubia krawędzie płytki), a na kostce będzie sześć,
-może wybrać okrężną drogę i ominąć lisią norę (rysuje kawałek chodniczka tak, aby można było obejść lisie mieszkanie).
A tu rośnie marchewka (rysuje nad płytką marchewkę). Jest to przysmak dla każdego zajączka. Taki przysmak ma wartość pięć (rysuje kropki na płytce). Gdy zajączek stanie tutaj, może przesunąć się do przodu o pięć płytek.
Płynie strumyk (rysuje kilka granatowych kresek). Woda zmyła kładkę, a wiadomo, że nasze zajączki nie potrafią pływać. Muszą szukać drogi okrężnej (rysuje kawałek chodniczka pozwalający obejść niebezpiecznąwodę). Tu mieszka dowcipny jeż (pokazuje płytkę, obok kładzie obrazek). Gdy zajączek stanie na tej płytce, spyta: Powiedz jeżyku, którędy do pola z kapustą? A on wskaże złą drogę i odpowie: Tędy, zajączku, tędy. Co robić? Zajączek pobiegnie tak (rysuje chodniczek, który zawraca w stronę zerwanejkładki). Plansza do tej gry wygląda tak, Załącznik Nr 1.:
3. Dorosły przygląda się planszy i stwierdza: Można rozpocząć grę. Którego zajączka wybierasz? Zaczynamy. Rzucaj kostką… Policz kropki… Przesuń swego zajączka o tyle płytek do przodu. Teraz moja kolej. Rzucam kostką… Liczę kropki… Przesuwam zajączka… Teraz twoja kolej. Rzuć kostką… Policz kropki… Przesuń zajączka. Gdy zajączek dziecka jest blisko lisiej nory, dorosły przypomina: Pamiętasz, jak to jest z lisem? Przypomnij umowę. Z moich doświadczeńwynika, że dzieci wszystko pamiętają. A jeżeli „zgubią” wątek gry, trzebaprzypomnieć tę przygodę i następne. Gra toczy się i dużo przy niej radości.Dziecko chce, aby zwyciężył jego zajączek. Stąd silne emocje.4. Koniec gry. Jeżeli zwyciężyło dziecko, dorosły mówi: Nie szkodzi, że przegrałem. W tej grze ty byłeś lepszy. Następną mogę wygrać ja. Gdy
zwyciężył dorosły, trzeba dziecko pocieszyć i zapewnić: Nic się nie stało.
Ułożymy jeszcze dużo gier. Uda ci się wygrać i to niejeden raz.
W opisanej grze dorosły był osobą wiodącą, dziecko mu pomagało. Czas na zmianę ról. Trzeba zaproponować: To była moja gra. Teraz ty ułożysz swoją, a ja ci będę pomagał.
- Gra-opowiadanie „Dwa wesołe zajączki ścigają się do pola z kapustą”.
Na stole leżą obrazki: 2 pieski, kot, wilk i jeż. Jest kostka do gry, arkusz papiery, klocek
i kredki. Klocek może być mniejszy od obrazka z łaciatym pieskiem.
Przebieg:
- Dziecko mówi: Ułożę grę o pieskach, które wracają do domu. Dorosły aprobuje i pomaga rysować planszę. Oznaczają start i metę. Dziecko wybiera pieska łaciatego, a następnie układa grę o takich pułapkach i premiach:
– kładzie obrazek z wilkiem, rysuje chodniczek dookoła wilczej jamy,
– kładzie obrazek z jeżem, rysuje chodniczek w przeciwną stronę i wyjaśnia: To jeż- oszukaniec. Pokazuje złą drogę.,
– kładzie obrazek z kotem i mówi: Jak pieski zobaczą kota, będą szczekać,
– rysuje kość i pięć kropek mówiąc: To jest nagroda – pięć kropek,
– obok budy rysuje dwie miski wyjaśniając: Jak pieski wrócą do budy, zjedzą obiad.
Plansza do gry wygląda tak, Załącznik Nr 2:
Czasami gra ułożona przez dziecko jest niepełna. Dorosły powinien więc powtórzyć reguły zaproponowane przez dziecko i uzupełnić dziecięcą wersję o potrzebne elementy. W tej grze dorosły dodał jedną tylko umowę: Gdy piesek zobaczy kota, traci jedną kolejkę. Jest to wzbogacenie gry o umowę-pułapkę.
2. Przed rozpoczęciem gry – losowanie. Można losować rzucając kostką Kto wyrzuci więcej, rozpoczyna. Potem dorosły i dziecko przesuwają przemiennie swoje pieski.
3. Gra się kończy. Wiadomo, kto wygrał. Dorosły ma znowu okazję pokazać, jak należy się zachować.
- Gra – opowiadanie „Rajd Safari”.
Na stole znajduje się arkusz papieru, kredki i obrazki: terenowe samochody, 2 słonie, krokodyl, serwis naprawczy, stacja benzynowa. Potrzebny będzie klocek do odmierzania płytek, nie mniejszy od obrazka z terenowym samochodem.
1. Dorosły zwraca się do dziecka: Wymyśliłem nową grę. Nazwałem ją „Rajd safari”. Słyszałeś w telewizji o wyścigach samochodów na pustyni? Wiesz, ze wolno tam jeździć tylko po wyznaczonych trasach ? Narysujemy więc chodniczek – to będzie trasa wyścigu.
2. Wspólnie rysują chodniczek. Oznaczają „start” i „metę”. Są tam także prostokąty – to boksy. W nich ustawią się samochody przed startem i po ukończeniu wyścigu.
Zaraz na początku chodniczka jest ciemna płytka. Samochód, który w tym miejscu stanie, musi zatankować benzynę, a kierowca traci jeden rzut.
Tuż za stacją benzynową znajduje się punkt żywienia kierowców. Kto się tam zatrzyma, dostanie napój i może przesunąć się o cztery płytki. Jest to zaznaczone kropkami.
Nieco dalej mamy wodne rozlewisko, a w nim krokodyla. Kierowcy muszą go objeżdżać.
Potem droga pnie się mocno pod gorę (sześć zakreskowanych płytek). Kierowcy zwalniają tempo jazdy. Kierowca rzuca kostką i każda liczba kropek zamienia się na jeden.
I tak wolniutko, płytka za płytką, jedzie samochód do końca niebezpiecznego odcinka trasy.
Na następnym zakręcie są dwa wspaniałe słonie. Każdy musi się zatrzymać, jeżeli stanie na ciemnej płytce. Traci jeden rzut. Tyle kosztuje podziwianie słoni.
Teraz jedziemy z górki, a na dodatek wspaniała droga (sześć szarych płytek). Można przyspieszyć. Kierowca rzuca kostką i cokolwiek by nie wyrzucił, zamienia się na sześć.
Dalej ciemna płytka. Trzeba wymienić koło. Na szczęście jest serwis
trwa to krótko. Traci się tylko jeden rzut. Tuż przed metą, jeżeli samochód zatrzymał się na ciemnej płytce, pech Podziwiając słonie, kierowca zgubił mapę. Musi po nią wrócić. Taką drogą jaką pokazuje strzałka, a potem znowu podąża do mety.
Plansza do tej gry może wyglądać Załącznik Nr 3.:
- Po narysowaniu planszy rusza wyścig. Dorosły i dziecko losują kolejność startu. Rzucają kolejno kostką i pędzą do mety.
Zabawy z muzyką:
Zabawy metodą Ruchu Rozwijającego W. Sherborne dla rodziców i dzieci.
Cele: kształtowanie poczucia bezpieczeństwa, akceptacji samego siebie, swojego ciała
Poznawanie własnego ciała i odkrywanie własnych możliwości , kształtowanie więzi z rodzicami.
Przebieg zabaw:
Dz.- dziecko
R. – rodzic
Ćwiczenia wstępne
Przywitanie się : dzień do-bry (uderzamy dłońmi o podłogę, dłońmi o kolana, klaszczemy ,klaszczemy nad głową, witają się nasze ręce, głowy, stopy, plecy, itd.)
Ćwiczenia ,,z” w parch
- ,, Lustro”- rodzic i dziecko siedzą naprzeciwko siebie, dz. Wykonuje dowolne ruchy, gesty, wykorzystuje mimikę twarz, rodzic naśladuje ruch Dz.- następuje zmiana ról
- Dz. Leży na podłodze, rodzic turla go w różne strony- zmiana ról
- ,,Naleśnik”- dz. Leży na plecach, na podłodze, R.,, zawija go w naleśnik, smaruje dżemem, posupuje cukrem, kroi” – zmiana ról
- Dz. i R. siedzą na podłodze w siadzie prostym, opierają się o siebie plecami, Dz. pcha plecami rodzica- zmiana ról
- ,,Wóz”- R. ciągnie za kostki Dz., które leży na plecach
- Dz. siada przy nodze R. , obejmuje ją rękoma, ten powoli idzie ciągnąc Dz.
- ,,Fotelik”- R. w siadzie skrzyżnym, Dz. siada opierając się plecami o R., kołysanie Dz. przy dźwiękach muzyki klasycznej, relaksacja
- ,,Tunel”- R. w klęku podpartym, Dz. przechodzi pod R.( na kolanach, pełzając, czołgając się… )
- Prowadzenie niewidomego- R. ma zamknięte oczy, Dz. prowadzi go po pokoju- zmiana ról
- ,,Krokodyl”- R. leży na brzuchu, Dz. kładzie się na niego tak, by brzuchem dotykać pleców R.- R wozi Dz. po pokoju
Ćwiczenia ,,przeciwko” w parach
- Dz. zwija się w kłębek, R. próbuje go ,, rozwinąć”- zmiana ról
- Dz. siedzi mocno podparte na podłodze, R. próbuje go przesunąć- zmiana ról
Ćwiczenia ,,razem” w parach
- Siedząc przodem do siebie i trzymając się mocno za ręce, Dz. kładzie się na plecach , R. przyciąga go do siebie
- Stojąc przodem do siebie i trzymając się mocno za ręce, palce stóp ćwiczących złączone, Dz. odchyla się od R.
- Stojąc R. ugina kolana( do przysiadu), Dz. z pomocą staje na udach R., trzymając się mocno za ręce, Dz. odchyla się do tyłu
- Dz. stoi tyłem do rodzica, nie odrywając nóg od podłogi, ,,upada” na ręce rodzica
- ,,Mała karuzela”-R. obejmuje rękoma Dz. które stoi przed nim 9R splata dłonie na wysokości klatki piersiowej Dz.) R unosi Dz. w do góry i obraca się z nim wokół własnej osi (kilka obrotów w prawo i w lewo) jednocześnie podwyższając lub obniżając lot trzymanego Dz.
Na zakończenie wykonujemy dziecku przy muzyce relaksacyjnej masaż całego ciała Dz. leży przodem ( na brzuchu) R. – recytuje wierszyk jednocześnie wykonując masaż.
Przykładowy wierszyk
Słońce świeci ( masujemy otwartymi dłońmi plecy). Pędzą konie (oklepujemy plecki). Idą słonie po betonie (stukamy piąstkami). Idzie pani na szpileczkach (stukamy w plecki palcami wskazującymi). Płynie wąska rzeczka (głaszczemy plecy jedną ręką i robimy slalom). Pada deszczyk (udajemy że gramy na pianinie). Przeszedł dreszczyk ? ( rysujemy znak zapytania). Następnie zamieniamy się rolami.
PRACA PLASTYCZNA „PRAWA DZIECKA”
Rodzicu poinformuj dziecko, że dziś będziecie rozmawiać o prawach dziecka. Na początek niech dziecko spróbuje wyjaśnić swoimi słowami co według niego oznacza „mieć do czegoś prawo” i czy oznacza to, to samo co „mieć obowiązek”? Jaka jest różnica między tymi dwoma stwierdzeniami?
Następnie, niech dziecko obejrzy film o prawach dziecka:
Rodzicu przeczytaj dziecku wiersz „Prawa dziecka” M. Brykczyńskiego.
Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym,
Że dziecko to także człowiek,
Tyle, że jeszcze mały.
Dlatego ludzie uczeni,
Którym za to należą się brawa,
Chcąc wielu dzieci los zmienić,
Spisali dla nich
mądre prawa.
Więc je na co dzień i od święta,
Spróbujcie dobrze zapamiętać.
Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego,
A szczególnie do robienia czegoś niedobrego.
Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić.
Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić wyzywać,
I każdego mogę na ratunek wzywać.
Jeśli mama albo tata, już nie mieszka z nami,
Nikt nie może mi zabraniać spotkać ich czasami.
Nikt nie może moich listów czytać bez pytania,
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Mogę żądać aby każdy uznał moje prawa
A gdy różnią się od innych, to jest moja sprawa.
Tak się tu w wierszu poukładały,
Prawa dla dzieci na całym świecie,
Byście w potrzebie z nich korzystały
Najlepiej jak umiecie.
Rodzicu spróbuj podsumować z dzieckiem informacje dotyczące praw dziecka:
Rozmowa połączona z oglądaniem ilustracji.
Dzieci mają prawo do:
- Zdrowia i dobrobytu
- Do wolności
- Schronienia
- Pokoju
- Opieki
- Ochrony
- Miłości i zrozumienia
- Imienia i narodowości
- Edukacji
Rodzicu poinformuje dziecko, że zawsze może liczyć na pomoc ze strony dorosłych i nie jest sam ze swoimi problemami.
Rodzicu zaproś dziecko do zabawy ilustracyjnej „Mały człowiek”.
Ilustrowanie ruchem treści wiersza:
Mały człowiek, duża sprawa. (dziecko przykuca, wstaje i zatacza rękami koło)
Mały człowiek ma swe prawa. (dziecko rękami wskazuje siebie)
Strzegąc praw tych należycie, (dziecko krzyżuje ręce i przykłada do siebie)
układamy dziecku życie. (dziecko klaszcze).
Teraz kiedy już znamy prawa dziecka niech dziecko spróbuje wykonać ilustrację do jednego wybranego przez siebie prawa dziecka (technika dowolna) a następnie ją omówi. Prosimy aby rodzic zatytułował pracę wybranym przez dziecko prawem (tak jak we wzorach).
Czekamy na zdjęcia pracJ